czwartek, 9 września 2010

Nauka fińskiego cz.1

Kto by pomyślał, że słowny kolos w rodzaju "linjaatopysakki" to zwykły przystanek autobusowy, a "persoonapronominit" to odmiana przez osoby "to be", z którą jak wiadomo problemy miał młody Miauczyński.

Co więcej, któż wpadłby na to, że istnieje język w którym nie istnieje podział na płci i słowa na literę "z" inne od Zorro.

Pierwszym wyrazem w tym podręcznym słowniczku będzie, jak dla mnie ważne przecież słówko - pies (zwroty typu jak pies itp.)

Koira - pies

Drugie równie istotne zwierze w moim języku słowo to oczywiście małpa:

Apina - małpa

A na koniec ważne dla każdego "na zdrowie!"

Kippis - na zdrowie

I jedno zdanie - "Mika sun nimi on?" - Jak się nazywasz (książę)?

Ale nie samym fińskim żyje człowiek, więc żeby pochwalić się rozległą wiedzą którą zdobywamy na Russian 20th century visual art, obraz Michaiła Wrubla, po angielsku Mikhaila Vrubla, lub po prostu Michała Wróbla:

Siedzący demon, 1890 rok.

1 komentarz:

  1. no tak, umiesz już powiedzieć "cicho małpki złote" i "kocham cię jak pies"? :)

    OdpowiedzUsuń