czwartek, 23 września 2010

Mecz hokeja czyli "Kiitos Tappara"

VS.

Tampere Tappara po pierwszej tercji meczu przegrywało z Lukko 2:0 a styl gry przypominał piłkarskie pojedynki naszej reprezentacji piłkarskiej z Kamerunem.

Jednak Topory z Tampere (swoją drogą ktoś musiał długo myśleć nad taką nazwą, Wrony z Wrocławia też brzmią nieźle) wygrały spotkanie 6:2. Być może stało się tak w myśl zasady wypisanej na plecach tutejszych sędziów - "fair pay".

Były bójki, faule, i mnóstwo goli... a mimo to kibice pozostawali dość niemrawi, jedynie starzec na wózku tuż za nami darł się monotonnym głosem "Tappara, Tappara" i na koniec kiedy już było wiadomo, że miejscowa drużyna wygra tym samym tonem krzyczał "Kiitos (dziękuję) Tappara". Był jednak wyraźnie niezadowolony, że wokół niego posadzono 70 nieobeznanych z hokejem obcokrajowców.



W następnym meczu Topory zmierzą się z Pelikanami... niestety na wyjeździe.

P.S A w kosza Tampere jest mistrzem Finlandii!

1 komentarz: