środa, 15 grudnia 2010

Koniec mistrzostw

Dzisiaj oddałem klucz od mojego mieszkania. O wymianę połamanego krzesła prosiłem już w połowie października, krzesło jakie było takie i zostało, czyli bez siedzenia. 

Pojutrze jedziemy, teraz jest czas na żegnanie, podpisywanie papierów i wkładanie ich do teczki, ostatecznie pranie, pakowanie itp. A sama podróż ma wyglądać tak:



Wyświetl większą mapę

W niedzielę ostatecznie wracam do Wrocławia.

4 komentarze:

  1. na Twojej trasie jest Łomża ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Michał - a o której jest basket?
    Karo - Łomża to główny punkt programu, zatrzymujemy się tam na sześciogodzinne zwiedzanie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. to zwiedzicie Łomżę wzdłuż i wszerz ;)

    OdpowiedzUsuń